Dla dziecka do szkoły, dla męża do pracy, czy dla siebie. Z masłem orzechowym, sezamowym czy z nutellą, z konfiturą, dżemem, ze wszystkim smakuje. Przepis pochodzi z książki „Czekolada”, o której mowa była wcześniej. Bardzo spodobała mi się ta książka i stale z niej korzystam. Najsmaczniejsze są świeżo upieczone bułeczki, podawane na ciepło. Można je przekroić i czymś posmarować. Czas przygotowania nie jest długi, ok. 20 minut. Podczas robienia zdjęć nie mogłam im się oprzeć i tak powstał ten obraz z nadgryzionym pieczywem.;)
Znacie jeszcze jakieś przepisy na coś podobnego? Czekam na wasze odpowiedzi!
Bułeczki z czekoladą
· 225 g przesianej mąki pszennej
· 2 łyżeczki proszku do pieczenia
· 5 łyżek posiekanego masła
· 1 łyżka cukru (można dąć więcej)
· 50 g groszków z czekolady deserowej (drobno posiekałam tyle samo mlecznej)
· ok. 150 ml mleka
Posmarować cienko tłuszczem blachę do pieczenia.
Wsypać do miski mąkę. Wetrzeć palcami masło, aż masa będzie przypominała zacierki. Dodać cukier, czekoladę i wymieszać. Wlać tyle mleka, aby wyrobić miękkie ciasto. Rozwałkować je na oprószonej mąką stolnicy, tworząc prostokąt o wymiarach 10 na 15 cm i grubości około 2,5 cm. Pokroić go na 6 kawałków. Uformować w kwadratowe bułeczki. I położyć na blaszce, pozostawiając dużo miejsca między nimi. Posmarować odrobiną mleka i piec 12-15 minut. W 220oC, aż wyrosną i będą złociste.
Podawać ciepłe.
Posmarować cienko tłuszczem blachę do pieczenia.
Wsypać do miski mąkę. Wetrzeć palcami masło, aż masa będzie przypominała zacierki. Dodać cukier, czekoladę i wymieszać. Wlać tyle mleka, aby wyrobić miękkie ciasto. Rozwałkować je na oprószonej mąką stolnicy, tworząc prostokąt o wymiarach 10 na 15 cm i grubości około 2,5 cm. Pokroić go na 6 kawałków. Uformować w kwadratowe bułeczki. I położyć na blaszce, pozostawiając dużo miejsca między nimi. Posmarować odrobiną mleka i piec 12-15 minut. W 220oC, aż wyrosną i będą złociste.
Podawać ciepłe.
1 komentarz:
Wyglądają pysznie. Będę musiała je zrobić. Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz