Bardzo proste w wykonaniu i najlepsze brownie, nasączone syropem malinowym. Idealna, brownista konsystencja!
Brownies malinowe
przepis zmodyfikowany na podstawie (klik)
200g masła
200g czekolady gorzkiej , posiekanej
3 jajka
duża szczypta soli
150g cukru
120g mąki pszennej
garść zmielonych migdałów lub płatków
1/2 szklanki syropu
malinowego
Masło rozpuść wraz z czekoladą w rondelku, mieszając aby nic
się nie przypaliło. Masę przestudź i utrzyj z jajkami, mąką, solą i cukrem na
gładką masę. Ciasto przelej do kwadratowej formy wyścielonej papierem do
pieczenia. Wyrównaj i brzegi posyp migdałami. Piecz w 180oC 20-30
minut ( u mnie 25’). Po upieczeniu podziurkuj i zalej syropem. Tak, tak, wiem,
że dziurkowanie nie wygląda najlepiej, ale syrop musi przeniknąć, tak?
......................................................................
Jestem na końcu Polski,
3 kilometry od czeskiej
granicy i wcale,
wcale nie czuję się, jak na końcu świata, a mój własny świat
kończy się przecież właśnie tu, bo nie było mi dane wyjechać poza mapowe
kontury naszego kraju.Długi czas, krótkie spodenki,
długie spacery, krótkie spojrzenia,
długie odstępy między ustalonymi posiłkami, krótki sen,
długi czas oczekiwania, krótko, krótko, długo, długo, mało, mało…
Otoczona naturą zachwycam się szczególikami, zwłaszcza tymi elegancko wyglądającymi w makro, które zobaczycie niebawem. Szukam jagód, cztery sztuki, jak na mnie to sukces. Brak fioletowych śladów na dłoniach. Orzechy laskowe w czekoladzie i suszone pomidory z serkiem - to moje nowe uzależnienie.
Resztę dopisze wiatr i deszcz, które szukają słońca.
Pozdrawiam,
muffinka
8 komentarzy:
Brownie prezentuje się cudownie. :) A zdjęcia? Ach, po prostu kocham góry! A z miast, Szklarską Porębę. Niektóre Twoje zdjęcia wyglądają tak, jakby były robione właśnie tam. Mam ochotę pojechać...
przepiękne zdjęcia i świetne, dekadenckie ciasto! <3 przejrzałam wczoraj i przedwczoraj Twojego bloga, w całości! jestem zachwycona, masz bardzo duży talent i nietuzinkową osobowość :*
Malinowego brownies jeszcze nie jadłam, póki co tylko jabłkowe. Wydaje mi się, że malinowe byłoby o niebo lepsze :) Piękne miejsce :)
Ciekawy pomysł z tym brownies :)
Polskie góry są przepiękne i nikt mi nie powie, że brakuje im czegoś do Alp :) Mają swój cudowny urok, którego nie da się zaprzeczyć :)
PIęknie wygląda takie "soczyste" ;p
No to mnie kupiłaś tym brownie :D
Nie martw się, od jutra ma być znowu dużo słońca:)
A brownies pięknie się prezentuje:)
Moje ulubione ciasto! z truskawkami lub malinami jest jeszcze lepsze ;)
Prześlij komentarz