Zacznę od uprzedzenia Was, że jest to post, który będzie różnił się od pozostałych. W ramach współpracy ze stroną urodaizdrowie.pl miałam okazję przetestować produkty firmy Granex i oto dwa z nich.
Uśmiechnęłam się, gdy otworzyłam pudełko, a w środku zobaczyłam między innymi Zdrowy Błonnik . Od razu powróciły wszystkie wspomnienia z czasów, kiedy się odchudzałam, co nie było wcale, aż tak dawno. Jadłam tego dość spore ilości, do tego jabłko i dużo wody mineralnej - tego oczywiście nie polecam, taka dieta nie jest zdrowa, aczkolwiek te błonnikowe chrupki to świetna przekąska, do której teraz mogę rozsądnie powrócić. Aktualnie nadal łącze to w jednym posiłku z jabłkiem, lecz to nie jest koniec mojego jedzenia. Lubię jeść, a mój sekret tkwi w tym, że wszystko, co słodkie jem na śniadanie. Regularnie, co 4 godziny i nigdy po 18:00.
Zdarzy mi się zjeść całą tabliczkę czekolady, nie samej oczywiście, ale nie mam już wyrzutów sumienia, jak kiedyś. Nie ma sensu się odchudzać, trzeba jeść z głową i się ruszać!
A czekoladowo-czekoladowe kwadraciki znalazłam zaraz obok błonnika. Lecz tu uśmiech pojawił się dopiero, gdy zalewając je gorącym mlekiem poczułam intensywny zapach czekolady, której przecież nigdy dość :)
Te produkty można kupić w większych marketach, czasem nawet tych mniejszych. Nie polecam podróbki Zdrowego Błonnika z Biedronki.
Pozdrawiam,
muffinka
PS Chciałam Wam jeszcze napisać o jajkach.
Lubię tylko na miękko.
13 komentarzy:
właśnie wyrzuciłam paczkę zdrowego błonnika :P oczywiście juz pustą :D
Czekoladowe kwadraciki podziałały na moją wyobraźnię :)
muszę właśnie kupić, bo jest bardzo dobry ;) kiedyś koleżanka mnie poczęstowała, fajny smak ;)
te kwadraciki czekoladowe musza być pyszne ;D
błonnik to super sprawa:) ja akurat nie muszę się odchudzać (aaa.. chciałąbym trochę przytyć:P) ale jak mam do wyboru błonnik czy chipsy, to bez zastanowienia wybieram błonnik:D
Pamiętasz o konkursie u mnie? :)))
Jajka lubię w każdej postaci :) Chrupki czekoladowe boskie! A ja się nie mogę przemóc, uczę się zjadać śniadania, po 18 nie jeść u mnie to nie możliwe, bo idę spać o 2 w nocy często :P Ale ograniczam się z kolacją jak mogę... bo to było zgubne dawno temu
Są smacznie. Jednak widziałam jeszcze w Stortoce inny - tańszy Naturlany Błonnik z firmy MR.Breakfast. Co o nim sądzisz ?
Ten "tańszy" Naturalny Błonnik ma mniejszą gramaturę, niż Zdrowy Błonnik. Poza tym jak poczytasz dobrze składy i porównasz, to okaże się, że tańsza wersja jest również uboższa. Zdecydowanie nie polecam
Anonimowy 1 ( :) ),
nie widziałam takiego błonnika, więc nie potrafię się wypowiedzieć.
Anonimowy 2,
racja :)
Lepiej kupić troszkę droższy, bo za opakowanie tego, który polecam ok. 5zł, a starcza naprawdę na długo, na tydzień chyba :)
Pozdrawiam ciepło!
Ja nie mogę takiego samego błonnika jeść, ale na szczęście nie mam problemów i nie muszę się odchudzać :]
A jajka też lubię na miękko ;]
Hej, od jakiegos czasu zaglądam na twojego bloga bardzo mi sie podoba sposob w jaki piszesz nie tylko przepisy ,ale również co piszesz o swojej osobie. Kilkanaście zdjęć bardzo mi sie podoba, troche fotografuje ale to skromne początki, sama również prowadze bloga o zupełnie innej tematyce,ale jedna z moich pasji jest pieczenie. jestem pewna,że skorzytam z nei jednego przepisu z twojego bloga, gdy tylko napisze egzaminy ktroe mam za mneij niz tydzien, w majówke pewnie coś upieke he. W każdym bądż razie umieściłam twoj blog w swoich ulubionych i nie nei oczekuję tego od cb, zrobilam to ponieważ uważam,ze twój blog jest naprawdę godny polecenia .Ale i tak zapraszam do mnie ,a swoja drogę mhym gdy tylko zobaczylam to zdjęcie z jaskami od raxu pobiegłam do sklepu no kila dni pózniej i musiałam je kupic nei ma to jak smak czekoladowego mleka i kokosowego kremu ;)
http://nitishiabutterfly.blox.pl/html
Polecam chrupki podobne do Zdrowego Błonnika, także bez dodatku cukru, za to z cynamonem i suszonymi jabłkami, przez co mają wyrazistszy smak niźli Błonnik. Zapomniałam nazwy, ale dostałam je w PSS Społem :)
O dawien dawna jadałam na śniadanie duzo słodkiego a potem mniej lub bardziej regularnie i dobrze mi z tym do tej pory:-)
Pozdrawiam:-)
Intrygujący tytuł posta :D I bardzo swoją drogą przydatny, na pewno wypróbuję błonnik :)
Prześlij komentarz