Bezowy, chrupiący spód, delikatny krem o smaku kinder bueno, puszysty, czekoladowy biszkopt, mocno czekoladowe ganache i kawałki czekolady pod pierzynką z kakao = royal cake!
!!! Masła do ganache ma być 40g.
...........................................................................................................



Czasem zamykam oczy, wyciszam się i liczę do 10. Czasem to nie wystarcza.
Lubię kruki siedzące w rzędzie na dachu ulubionych, poobdzieranych kamienic, jakby zaraz miały odlecieć, usłyszawszy "3,2,1, start!".
Są miejsca, w których czuję się nadzwyczajnie ciepło, swojo, przyjemnie. Mało ich. Pustka, która jest w wiadomych mi miejscach, tam jest wypełniona miłością, powodującą uśmiech i wesołość!
Tak łatwo się pokłócić, stracić coś, przestać coś robić, skłamać, a trudniej się pogodzić, zdobyć coś, zacząć coś robić, powiedzieć prawdę. W tym jest głębsza tajemnica, której nie dano mi odkryć. Widziałam dziś płatki śniegu, były na mej kurtce. Wyglądały tak magicznie, śnieżynkowo jak z bajki. A potem spadł na mnie brokat. Garściami.
A przedtem, o 2:00 w nocy, słuchając muzyki z "Amelii", w której się zakochałam, postanowiłam namalować sobie wieżę eiflla. Potem obok dodałam:
"ŚWIAT WOKÓŁ WYDAJE SIĘ TAKI MARTWY, ŻE AMELIA WOLI ŻYĆ WYOBRAŹNIĄ"
O, to tak jak ja :)
Pozdrawiam,
muffinka