Waniliowe, chrupiące, pełne posypki, a na spodzie umoczone w białej czekoladzie...A do tego bardzo wesołe, bo kolorowe, szczęśliwe :)
............................................................................................................
Ulepiłabym bałwana,
ulepiłabym szczęście, razem z kimś.
Dobrze jest z jakimś kimś zadumać się nad filiżanką mocnego, ciemnego jak ziemnia, z grubą cremą,
espresso; pójść na spacer do parku rozświetlonego od białego puchu; cieszyć się z niczego, uśmiechać się dla siebie; być.
Lubię zamieniać sok, dodając magicznego białego pyłu, w delikatnie gęstą zawiesinę, ulubioną.
Ktoś, kto powinien być blisko, jest bardzo daleko, ale może w tym cały urok?
W tym, że ktoś jest tak ważny pomimo tego, że go nie widziałam?
Pozdrawiam,
[muffinka.]
4 komentarze:
Daleko czy nie, dobrze, ze jest.
A ciasteczka urocze.
Fajnie wyglądają takie kolorowe ciasteczka z białą polewą :)
Przez Twoje ciasteczka powróciłam myślami do niedawnych świąt..
pięknie wyglądają takie kolorowe ciacha, do tego ta biała czekolada.. mniam!
Prześlij komentarz