Rozjaśniany,
ponieważ biszkopty stopniowo się rozjaśniają. Przełożone kokosowo-biało
czekoladowo-mascarponowym kremem i plasterkami truskawek. Pracochłonny, lecz
bardzo efektowny*.
Rozjaśniany tort z
truskawkami i kremem kokosowym z mascarpone
przepis
autorski(duża tortownica)
biszkopt (na jedną porcję, wykonać cztery razy):
3 jajka100g cukru białego
30g mąki ziemniaczanej
80g mąki pszennej
barwnik czerwony/różowy w proszku
krem kokosowy z mascarpone:
900ml kremówki250g mascarpone
3-4 łyżki cukru pudru
1/2 szklanki płatków/wiórków kokosowych
100g wiórków białej czekolady
oraz:
łyżka kakao
400-500g truskawek
Przygotowywanie tortu najlepiej rozłóż na 2-3 dni.
Zacznij od upieczenia biszkoptów, mogą spokojnie leżeć w lodówce, następnie krem, który należy przygotować dzień przed użyciem, a truskawki kroimy kilka minut przed dekorowaniem.
Białka oddziel od żółtek. Białka ubij na sztywną pianę dodając pod koniec cukier. Zmniejsz obroty miksera na minimum i dodawaj po jednym żółtku. Przesiej mąki i delikatnie wymieszaj łyżką. Dodaj barwnik i dokładnie, delikatnie wymieszaj. Barwniki należy dodawać w coraz to większych lub mniejszych proporcjach. Maksymalnie 1/2 łyżeczki (zależy, od jakości i rodzaju barwnika, ja użyłam niestety nie za dobrego barwniku w proszku).
Piekarnik nagrzej do 165oC.
Spód tortownicy wyłóż papierem do
pieczenia, tylko spód! Przelej ciasto, wstaw do piekarnika i piecz 20 minut.
Wyjmij i (tak, tak) zrzuć z wysokości pół metra na podłogę, po czym ostudź. (wykonaj
4 razy – 4 biszkopty)
Kremówkę dobrze schłodzoną ubij.
Mascarpone, również schłodzone, utrzyj z cukrem pudrem i wraz z kokosem i białą
czekoladą dodaj do kremówki. Schowaj do lodówki.
Truskawki umyj, usuń szczypułki i
pokrój na plasterki.
Blaty przekładaj kremem, trzecią warstwę posyp kakao. Całość posmaruj resztą kremu i ułóż plasterki truskawek. Proste, prawda?
………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
*Pracochłonny, lecz efektowny,
warty wstawania o 5 rano by móc przełożyć go kremem i udekorować
truskawkami,warty uśmiechu i uznania osoby dla, której był przygotowany. Bezcenny!
Małe szczęście kryje się w małych rzeczach,
w dużych, czarnych
oczkach małego chłopca, sięgającego mi do kolan i ciągnącego mnie za sukienkę,w kobiecie stojącej na wrocławskim rynku z plakatem propagującym czystość przedmałżeńską i trzeźwość, skierowanym do studentów,
w dodatkowym czasie, który idealnie postanowił wpaść w te zabiegane dni,
w pierogach z truskawkami, zrobionymi przez Babcię,
w życzliwości ludzi.
Piękno i szczęście, nawet te najmniejsze są wszędzie, trzeba
tylko patrzeć spokojnie, nigdzie się nie śpieszyć i nie stresować.
Pozdrawiam,
muffinka
19 komentarzy:
Efekt oszałamiający. Podziwiam Cię za włożoną w niego pracę. Jest po prostu boski;)
faktycznie pracochłonny, ale powala wyglądem! :)
wooow! jak czerwono.
na walentynki byłby świetny!
Powalajacy! Warto bylo wlozyc w niego tyle pracy.
Wygląda wspaniale!!!!
Jest niesamowity, ale też jak myślę smaczny no nie? ;)
Genialne!
Musi być pyszny..
Mmm..truskawki. ;)
Ulala, dzieło sztuki! Na jakiś konkurs piękności cukierniczych z nim :)
ale mi ochoty narobiłaś... i gdzie ja o tej godzinie truskawki dostanę ;p
sliczne:) po prostu sliczne:)
No wygląda powalająco :) Podziwiam cierpliwości i zręczności w 'wylepianiu' tortu truskawkami :)
zakochałam się w tym torcie, no i jeszcze krem kokosowy...
O nie ... kokos ,truskawki i ten kolor ... obłęd! Chce! :)
obłędny ! kocham truskawkowe szaleństwa <3
wygląda super, sama mam ochotę na jakiś ombre wypiek tylko brakuje mi czasu
Śliczne ombre. Zachwycający tort!
:)
łłoo obłędny! Szokujący! Piękny!
Na pewno kiedyś zrobię swoją wersję :) Zapraszam do mnie
http://czerwonypiekarnik.blogspot.com/
Cudny!
Kokos, truskawki- uwielbiam;)!
foodandgirls.blogspot.com
Prześlij komentarz