Cudownie
pozawijany chlebek z syropem czekoladowym, orzechami pecan, cukrem cynamonowym
i nutką gałki muszkatołowej. Idealny!
Povitica bread z syropem
czekoladowym, orzechami pecan i cynamonem
przepis
autorski(keksówka)
zaczyn:
1/2 łyżeczki cukru1/4 łyzeczki mąki pszennej
2 łyżki wody
2 łyżeczki suszonych drożdży
ciasto właściwe:
1/2 szklanki mleka
3 łyżki cukru
3/4 łyżeczki soli
1 roztrzepane jajko
1 łyżka stopionego masła
2 szklanki mąki pszennej
nadzienie:
100g orzechów pecan (klik)
3/4 szklanki syropu czekoladowego (domowej roboty – klik)
30g cukru cynamonowego
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
jajko
zamiast syropu czekoladowego - nutella
Wymieszaj wszystkie składniki na zaczyn i odstaw na 5 minut.
Podgrzej mleko, cukier i sól, aż powstanie jednolity płyn, ostudź do temperatury odpowiedniej dla drożdży.
Dodaj jajko, następnie masło, wymieszaj. Dodaj zaczyn, wymieszaj. Dodaj 1/4 szklanki mąki, wymieszaj drewnianą łyżką i stopniowo dodawaj resztę mąki. Wyrabiaj ciasto przez 8-10 minut. Odstaw do podrośnięcia pod folią spożywczą na 90 minut.
W międzyczasie przygotuj nadzienie. Pokrusz orzechy na mniejsze kawałki i roztrzep jajko.
Gdy ciasto wyrośnie, wyrób je przez kilkanaście sekund i rozwałkuj na cienki, duży prostokąt (u mnie wielkość stolnicy).
Rozgrzej piekarnik do 180oC.
Posmaruj powierzchnię ciasta syropem czekoladowym, posyp orzechami, 20g cukru cynamonowego i gałką. Zawiń w dość ciasny rulon.
Keksówkę wyłóż papierem do pieczenia. Ciasto złóż na kształt litery S, poziomo. I włóż do keksówki. Posmaruj jajkiem i posyp resztą cukru cynamonowego.
Piecz 15 minut w 180oC i 40-45 minut w 150oC. Jeśli przyrumieniało by się zbyt szybko, nakryj wierzch folią aluminiową.
Wyjmij z piekarnika i ostudź.
Możesz pokombinować z nadzieniem. J
……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
Byłam na targu, kupiłam owoce, warzywa, wracając nazrywałam niebieskich kwiatków i zaczęłam robić tartę z rabarbarem, truskawkami i kremem - gdyby tak mogło być codziennie, to byłoby wspaniale :) Chwila, chwila, tak przecież może być już za niecałe dwa miesiące w wakacje!
Przymierzam się do zrobienia pesto z liści rzodkiewek, próbowaliście?
Ciekawy rower, prawda? M. go ujrzał i od razu musieliśmy zawrócić, żebym mogła najpierw analogiem, a potem canonem zrobić kilka zdjęć.
Pozdrawiam,
muffinka
12 komentarzy:
Północna ekipa ruszyła do boju i może już odetchnąć ;)
Lubię takie drożdżówy.
Wspaniały przepis! Zjadłabym sobie teraz awalęk jeszcze gorącej z zimnym mlekiem;) Piękne zdjęcia!
Ciasto wygląda super - aż trudno uwierzyć, że tak łatwo się je zwija!
Ciasto jest boskie!:)
co za zdjęcia!!! poezja :) te fałdki tak cudnie wyglądają, no muszę zrobić, tylko najpierw spróbuje tego sosu czekoladowego :)
JAK ON NIESAMOWICIE WYGLĄDA! O matko, ale bym go zjadła :) A targi porywają teraz ferią kolorów, w sumie mogłabym na nie chodzić na spacery, w celach rekreacyjnych :D
Cudo!! Zakochalam sie w tym chlebku od pierwszego wejrzenia :))
Pozdrowienia.
Rewelacja! Az mi slinka pociekla. Bede musiala wyprobowac :)
A rower faktycznie ciekawy. Trudno nie zwrocic na niego uwagi.
pecano-cynamo :)
rewelacyjnie wyglada ! uwielbiam takie wypieki, a Twoje zdjecia tym bardziej mnie zachecaja !
Pozdrawiam gorąco (:
Wow that was strange. I just wrote an really long comment but after I clicked
submit my comment didn't appear. Grrrr... well I'm not writing all that over again.
Anyhow, just wanted to say excellent blog!
Also visit my webpage between
Have you ever considered writing an e-book or guest authoring
on other websites? I have a blog based upon on the same information you discuss and would love to have you share some
stories/information. I know my subscribers would value your work.
If you're even remotely interested, feel free to send me an e-mail.
Feel free to surf my blog post : online gunsmithing schools
Prześlij komentarz