Francuskie bezy zrobione nie z migdałów, a z orzechów włoskich. Przełożone kremem czekoladowym albo karmelowym, obydwa smakują nieziemsko.
Makaroniki z orzechów włoskich
przepis autorski
110g
mielonych orzechów włoskich
200g
cukru pudru
90g białek*
50g cukru białego
barwniki:
czerwony w proszku
90g białek*
50g cukru białego
barwniki:
czerwony w proszku
*białka
przygotuj dzień wcześniej: z około 3,4 jajek weź tylko białka, odważ więcej niż
100g, ponieważ ich objętość się zmniejsza i odstaw na 24h w miseczce przykrytej
folią.
Orzechy wymieszaj z przesianym cukrem pudrem. Białka ubij na sztywną pianę dodając pod koniec biały cukier. Dodaj do suchych składników i delikatnie wymieszaj. Każdy kolejny ruch może być zbędny i napewno decyduje o efekcie końcowym. Mieszaj jak najmniej.
Blachy wyściel papierem do pieczenia. Masę przełóż do szprycy i wyciskaj 2 centymetrowe kółka lub nakładaj łyżeczką. Odstaw na minimum godzinę do wysuszenia.
Rozgrzej piekarnik do 150oC i piecz każdą blachę po 15-20 minut – zależy od wielkości makaroników.
Ostudź i zdejmij delikatnie z papieru – robiłam to przy pomocy drewnianego nożyka do masła.
Kremy (przepisy poniżej) przełóż do szprycy, wyciskaj na środek jednego ciasteczka i nakrywaj drugim makaronikiem.
Gotowe!
Orzechy wymieszaj z przesianym cukrem pudrem. Białka ubij na sztywną pianę dodając pod koniec biały cukier. Dodaj do suchych składników i delikatnie wymieszaj. Każdy kolejny ruch może być zbędny i napewno decyduje o efekcie końcowym. Mieszaj jak najmniej.
Blachy wyściel papierem do pieczenia. Masę przełóż do szprycy i wyciskaj 2 centymetrowe kółka lub nakładaj łyżeczką. Odstaw na minimum godzinę do wysuszenia.
Rozgrzej piekarnik do 150oC i piecz każdą blachę po 15-20 minut – zależy od wielkości makaroników.
Ostudź i zdejmij delikatnie z papieru – robiłam to przy pomocy drewnianego nożyka do masła.
Kremy (przepisy poniżej) przełóż do szprycy, wyciskaj na środek jednego ciasteczka i nakrywaj drugim makaronikiem.
Gotowe!
Krem czekoladowy
100g gorzkiej czekolady
50ml śmietanki
25g masła
Śmietankę podgrzej w rondelku, zdejmij z ognia i dodaj czekoladę połamaną na kawałki. Wymieszaj i do jednolitej już masy dodaj masło. Wymieszaj, wystudź, wstaw do lodówki do zastygnięcia.
..........................................................................................................................................................................
Minutami wpatrywać się w puszyste chmurki w tafli wody, być gdzieś gdzie nikt napewno nie przyjdzie.
Marzyć o pikniku pod drzewem, wiklinowym koszyku wypełnionym słodkościami i lemoniadą.
Być w miejscach nowych, jeszcze bardziej magicznych od pozostałych z niezliczoną ilością niespodzianek za rogiem. Przesiąkniętych tamtymi czasami. Ci ludzie, ich żarty i sympatyczny inaczej niż dziś sposób bycia.
Przejażdzki rowerowe, stawanie na krawędzi molo, bieganie po piasku, robienie tysięcy zdjęć kompaktem i kilkanaście analogiem.
Nałogowe jedzenie czereśni, truskawki się przejadły. Niedługo przerzucę się na nektarynki i malinki.
Pozdrawiam,
muffinka
7 komentarzy:
Śliczne te twoje makaroniki :)
Czekam z niecierpliwością na przepis...
Piekne! Z orzechami jeszcze nie robilam, czekam na przepis (a "chwila" sie dluzy ;))
I widoki cudowne. Zazdroszcze bardzo.
Och, właśnie jestem po obiedzie i jedyne co m iw głowie to takie słodkości :D
PRZEPIĘKNE!!!!
ogromne zachwyty z mojej strony! cudowne.
i autorskie! to dopiero! brawo.
Karmel-itko,
szaleństwa nie ma, bo zamieniłam tylko migdały na orzechy włoskie, ale dziękuję ! :)
Prześlij komentarz