Wygrałam, wygrałam, ja tak rzadko wygrywam.
Może taki BON na 100zł do IKEI to nie superpotężne szaleństwo, ale:
- dzbanek do spieniania mleka
- foremki do lodów*
- forma do tarty z wyjmowanym dnem
- 2x kubek w serduszka dla Uśmiechów Moich
i coś tam jeszcze pewnie wpadnie w oko.
* foremki koniecznie potrzebne, gdyż z Postcrossing, jak prosiłam, to wysyłają mi przepisy ze swoich krajów. Ciasto z Florydy i lody z Australii czekają na zrealizowanie.
O konkursie, co i jak - (klik), a w skrócie to był miętowy regał, łososiowa sofa, łóżko z baldachimem i kwieciste zasłony.
Jutro osłodzę Wam oczęta kawowymi muffinami z masą krówkową, polewą krówkową i orzeszkami solonymi. Może być?
Teraz popijam herbatę, myślę, że jutro (dziś) weekend, Dzień bez samochodu, czyli jeśli pogoda dopisze, wsiadamy z M. w bylejakie tramwaje, autobusy, jedziemy dokądśtam, przed siebie i zatrzymujemy piękny, nieznany Wrocław w kliszy analoga i pamięci kompaktu.
Potrzebuję też Waszej pomocy :)
Mam cichuteńką nadzieję, że to zrobicie.
Dokończcie zdanie:
CZAS JEST JAK ...., PONIEWAŻ....
Pozdrawiam,
muffinka
PS
Dziś moje uśmiechy rozdaję wszystkim smutnym, UŚMIECHNIJCIE SIĘ!
7 komentarzy:
super :) gratuluję wygranej !
gratuluję! i niech się dobrze zakupione używa! ;)
Gratuluję! :) Ikea to świetny sklep.
No gratuluję:) JA nie mam tyle szczęścia
Gratulacje!
A czas jest jak woda w rzece - nigdy nie wraca.
Gratuluję wygranej:)
Życzę również udanego WEEKENDU:*
Mimowolnie się uśmiechnęłam,czytając ps.:)
Gratuluję!
Prześlij komentarz