Kwaśny cytrusowy curd, maślane, kruche ciasto i lekka jak chmurka, chrupiąca z wierzchu beza.
Czego chcieć więcej?
Idealna na każdą porę roku!
Tarta cytrusowa z bezą
spód:
150g masła
100g mąki
50g cukru pudru
żółtko
curd:
3 cytryny
2 pomarańcze
2 duże mandarynki
4 jajka
4 żółtka
2 kopiate łyżki skrobi ziemniaczanej
180g cukru
łyżka masła
beza:
5 białek (używamy tych ze spodu i z nadzienia)
szczypta soli
250g cukru białego
łyżka skrobi ziemniaczanej
Zagnieć ciasto z podanych składników. Formę do tarty wysmaruj masłem, wylep ciastem i schowaj do lodówki na pół godziny. Piecz 12-15 minut w 180 stopniach.
W międzyczasie odkrój skórkę (bez albedo - białej części) z 2 cytryn, pomarańczy i mandarynki, następnie wyciśnij sok ze wszystkich owoców. Wlej razem ze skórkami do rondelka, trzepaczką wymieszaj z pozostałymi składnikami. Gotuj na wolnym ogniu, ciągle mieszając, aż zgęstnieje, następnie dodaj masło i przetrzyj przez sitko.
Aby zrobić bezę ubij na sztywno pianę z białek ze szczyptą soli, potem partiami, po łyżce, powoli dodawaj cukier, a na końcu skrobię. Pamiętaj, że miska musi być sucha, nie może być ani kropelki wody. Beza, gdy obrócisz miskę nad głowę, nie powinna Ci spaść :)
Na upieczonym spodzie rozprowadź curd, następnie uformuj bezę. Piecz 25 minut w 180 stopniach. Zostaw w lekko uchylonym piekarniku do ostygnięcia.
.....................................................................
Nie lubi się ludzi pewnych siebie, znających swój cel w życiu.
Pozdrawiam,
[muffinka.]
4 komentarze:
z wielką chęcią zjadłabym TERAZ taką tartę :)
Uwielbiam! :P
przepiękna, od razu widzę Francje... <3 zapraszam - http://iluminatium-mundi.blogspot.com/
Mmm, pyszna, słodko-kwaśno-orzeźwiająca :)
Prześlij komentarz