Chrupiący, idealny, delikatny, lekko orzechowo-czekoladowy, owocowy tort bezowy!
Tort bezowy z owocami, orzechami i czekoladą
6 białek
szczypta soli
300g cukru
łyżeczka octu balsamicznego
250ml kremówki
250g mascarpone
łyżka cukru pudru
pół opakowania malin
1/2 szklanki konfitury/frużeliny wiśniowej (lub świeże wiśnie)
100g gorzkiej czekolady lub posypki czekoladowej50g krokantu orzechowego
Białka ubij na sztywno ze szczyptą soli. Cukier dodawaj partiami. Piana z białek powinna lśnić. Dodaj ocet, wymieszaj.
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Blachę wyściel papierem do pieczenia. Narysuj na nim dwa okręgi w odstępach i wyłóż masę.
Piecz 5 minut w 180 stopniach, a następnie 60-70 minut (zależy od wielkości) w 140 stopniach. Ostudź w lekko uchylonym piekarniku.
Kremówkę ubij z mascarpone, pod koniec dodając cukier puder. Odstaw.
Na blat bezowy wyłóż połowę kremu, frużelinę/konfiturę, przykryj drugim blatem, wyłóż resztę kremu, posypkę i krokant oraz udekoruj malinami.
Odstaw na godzinę do lodówki.
..............................................
Praca, praca i jeszcze raz praca. Uszczęśliwia mnie.
Lubię się uśmiechać do ludzi, robić dla nich kawę, mówić im "Smacznego!".
Ale niestety, coś za coś, czas na pieczenie mam tylko późną nocą i chęci mam już nie zawsze ze względu na zmęczenie, ale dziś zabiorę się za biscotti. Czy ktoś z Was miał już z nimi doczynienia? :)
A w międzyczasie wyleguję się z niemoim kotem na łóżku, pisząc dla Was post. :)
Pozdrawiam,
[muffinka.]
10 komentarzy:
Śliczny torcik Ci wyszedł! Sama wiem o czym piszesz, przez pewien okres w życiu byłam na podobnym stanowisku, pracy dużo, a i przyjemności z jej wykonywania również:)
w ostatnim czasie torty bezowe stały się moimi ulubionymi :) Ty podałaś go jeszcze z tak pysznymi dodatkami, mmm... :)
Tort przepiękny, nie można od niego wzroku oderwać.
ps. Kot<3
Uwielbiam bezowe torty, a latem robię je najczęściej ze względu na tak wielki wybór świeżych owców.
A co do biscotti to są to zdecydowanie najlepsze ciastka, u mnie w domu idą jak woda. Robiłam już na milion sposobów, nie tylko tradycyjne z migdałami i rodzynkami, ale i z kokosem, z czekoladą, z żurawiną, z solonymi ziemnymi... Lubię je, bo można za każdym razem modyfikować dodatki :)
Cudowny! Bardzo bym chciała kiedyś upiec. Może jeszcze w wakacje mi się uda :)
nie ma lepszego tortu niż beza! uwielbiam:)pyszniutki Twój:) pozdrawiam http://manufakturaciastek.blox.pl
Jak cudownie podany! Aż szkoda jeść ;)
Moja książka:
www.nielegalna-ksiazka.blogspot.com
Biscotti uwielbiam, to jedne z moich ulubionych ciasteczek (zaraz obok Anzac biscuits). Piecze sie je latwo i szybko, a to duzy plus!
Tort piekny, a kot jeszcze piekniejszy :)
Ale tu słodko u Ciebie - zostaję na stałe:-) A bezy uwielbiam przeróżne, w takim wydaniu jeszcze nie robiłam, muszę spróbować.
Pozdrawiam.
Nie było mnie 1,5 miesiąca, a tu takie pyszności się dzieją! Szalejesz dziewczyno! Chociaż moim faworytem jest tort bezowy, pozostałe słodkości też kuszą. W sumie, na targu jest teraz tyle owoców i wszystkie się do mnie uśmiechają, że aż szkoda ich nie wykorzystać do wypieków!
Pozdrowienia (w końcu!) z Wrocławia!
Prześlij komentarz