Nie mogę się nacieszyć, choć to wersja internetowa.
Zawsze chciałam się podzielić swoimi przepisami z jeszcze większym gronem osób.
Moja historia z Seasonem zaczęła się tak.
Kilka lat temu, kiedy zaczynałam pisać swojego bloga, znalazłam innego pikle and binokle, prowadzonego przez osobę wirtualnie znaną mi jako Mar.
Okazało się, że mieszkamy we Wrocławiu i tylko przecznicę od siebie. Sporo czasu zajęło nam zaplanowanie jakiegoś spotkania, ale gdy do niego doszło, było konkretne.
"Weronika, chcemy zrobić nowy magazyn kulinarny, inny niż wszystkie, od dłuższego czasu Cię obserwuję, Twoje słodkości, chciałabym żebyś była w naszym zespole."
I od tego momentu tworzę dla Magazynu Season, a z kulinarnego studia podkradam talerze, patery na catering.
taram taram - pierwszy numer - http://issuu.com/seasonmagazyn/docs/season_magazyn_01
Moja rubryka DO LAT 18 od 91 strony.
Pozdrawiam,
[muffinka.]
Pozdrawiam,
[muffinka.]
3 komentarze:
Świetna sprawa! Gratulacje:)
pięknie:)
gratulacje!
W chwili, gdy odkryłam Twojego bloga od razu się zakochałam. <3 Zdjęcia, które robisz są tak genialne, że od samego patrzenia robię się głodna ;) No i przepisy wypieków - cudowne. Zazdroszczę talentu i pasji, trzymam kciuki za Twój dalszy rozwój i gratuluję!
Prześlij komentarz