Któż nie kocha tiramisu? A oto wersja najsmaczniejsza, z nutellą, o idealnej konsystencji i smaku! Musisz spróbować!
Kawę proszę zaparzyć w ekspresie lub kawiarce :)
* albo whisky.
.......................................................................................................................
Zwiedzam i poznaję własne miasto, mówię w dwóch językach, a "kocham Cię" umiem powiedzieć w sześciu. Myślenie po angielsku jest bardzo dobre, bo nie zastanawia się wtedy nad uczuciami, nie ma na nie miejsca - to coś dla mnie!
Zanim powiem "Hi! I'm Weronika" wymieniam spojrzenia i uśmiechy.
Ciąglę marzę o lustrzance.
Ubolewam nad tym, że produkty na tiramisu są coraz droższe, a mascarpone coraz gorszej jakości. Najlepsze moim zdaniem można kupić w Biedronce (o tak!), gdyż to z Almy i z firmy "Piątnica" ma dziwny niemascarponowy smak.
Ciągle kocham fotografować drzwi.
Pijam dużo kawy, choć moja S. (z bardzo daleka) pije jej więcej. Na moim latte jest chrupiąca pierzynka z brązowego cukru, a w jej wirują drobinki czekoladowo-miodowego syropu.
Ciągle spotykam bałwany i wizerunki Świętego Mikołaja. Halo? wiosno? Zapraszam!
Nie lubię zdjęć takich jak te poniżej, ale jedno chyba nie zaszkodzi :)
Pozdrawiam,
[muffinka.]
13 komentarzy:
też ciągle poznaję Wrocław na nowo.
i też marzę o lustrzance. :)
Whoa, jesteś śliczna. A tiramisu z dodatkiem nutelli...mhmmm, zdecydowanie nie należę do purystów w tej kwestii;D
wow , ciekawy ten deserek, takie połączenie musi być pyszne !
Tiramisu wygląda cudnie. I piękne naczynka:)
Uwielbiam tiramisu ale niestety nutellowym się nie uraczę a brzmi tak pysznie :( cudowne zdjęcia! Uwielbiam przeglądać Twoje zdjęcia, są świetne!
Tiramisu prezentuje się cudnie. Z dodatkiem nutelli musi być rewelacyjne!
Tak: Tiramisu i nutella to moje grzechy główne :). Słodkości obok których ciężko jest mi przejść obojętnie.
A Wrocław piękny :)
Gdzie kupiłaś tak cudne kokilki?
Już przywykłam że jak do Ciebie zajrzę to mi ślina cieknie:)
piękne drzwi z nr 38 (zdj.2)
Chciałam jeszcze zapytać : które mascarpone z biedry masz na myśli? Bo można tam dostać Galbani i ichnie 'biedronkowe'.
Co się stało z przepisem?:(
Ach, wybacz, już jest. Przez chwilę był niewidoczny.
Oj, nie wiem cóż to za firma, ale mascarpone kosztuje niecałe 5 zł. :)
jestem na tym blogu pierwszy raz, ale od razu mnie zachwycił.. ; )
bogata fotorelacja, piękne zdjęcia i ciekawy pomysły.
Pozdrawiam Marta
Prześlij komentarz