Lubisz lody?
Lubisz dynię?
Najlepszy zimny deser na zimę, pachnie świętami i chrupie migdałami!
* link do dżemu (klik)
*link do konfitury (klik)
.......................................................................................................................................................
Zamknijcie oczy!
Pamiętacie tą bajkę o białej, puszystej wacie cukrowej?
Jeśli nie to przypomnę.
Była sobie cukrowa wata, która mieszkała pod niebem. Było jej naprawdę pełno!
Pewnego zimowego, zimnego dnia postanowiła przykleić kilka uśmiechów na twarzach dzieci i zamieniła się w srebrzysty, błyszczący cukier puder i spadła, delikatnie. Padała, padała i rozświetliła całe miasto. Towarzyszyła wielu romantycznym momentom, zwłaszcza tym na świątecznym jarmarku, pachnącymi cynamonem i grzanym winem. I... koniec dopiszcie sobie sami, bo Wy wiecie najlepiej czy ten puszek lubicie, np. jak się osiada na rzęsach czy nie. :)
Jego płatki tańczyły dla mnie przy tej piosence, płakały ze mną i się ze mną śmiały. Ach, mój śniegu!
Pozdrawiam,
[muffinka.]
7 komentarzy:
lubię i lody i dynię, tylko zimnoooo, no chyba że do popicia będzie grzane wino :)))
ehhhh
Oo pycha :)
zjadłabym..! :D piękna piosenka.. :)
Intrygujące połączenie smaków.
Zimno na zimno. ;)
Pozdrawiam
A.
to są te lody z moich marzeń
nawet nie zbliżyła się do pixies
Prześlij komentarz