Delikatny, bardzo czekoladowy mus, bez kremówki, żelatyny, gotowy zaledwie w kilka minut!
Warty zamrożenia kostek lodu :)
proporcje, na których bazowałam - (klik)
.........................................................................................................................................................
Droga Jesienno-zimowa Chorobo,
na początku chcę delikatnie zaznaczyć, że nikt Cię nie lubi! Przykro mi z tego powodu, ale to niekulturalne wpraszać się, tak bez pytania. Ty dobrze wiesz, że nikt by Cię nie wpuścił, więc nie pukasz.
Wiem, że niektórzy udają, że mają do Ciebie jakiś sentyment, gdy nachodzisz ich dzień przed sprawdzianem, ale mnie to nie bawi, bo mam potem zaległości, których, Szanowna Chorobo, nie lubię. Myślisz, że to przyjemne leżeć tak w łóżku i walczyć z Tobą, ssać te niesmaczne tabletki i pić przesłodzone syropy, a co najgorsze - stracić apetyt? Jedyne, co doceniam to ciepło malinowo-miodowej herbaty z cytryną.
Mam nadzieję, że wraz z ostatnią ciapką śniegu w parku, opuścisz moje ciało i nie powrócisz w najbliższym czasie. Przecież wiesz, jak lubię jeść. Nie lubię się Tobą dzielić, w żadnym wypadku! Wiem, że czasem jesteś potrzebna, bo sen trwający kilka chwil dłużej jest wspaniały, ale nie takim kosztem, nie w przypadku takiego słabeusza jak ja.
Znajdź kogoś twardszego,
pozdrawiam,
[muffinka.]
14 komentarzy:
Przepis do wypróbowania!
Brzmi pysznie i szybko ;)
A jak w tym wszystkim działa tajemniczy udział soli?
A gdzie źródło inspiracji, czyli Heston Blumenthal? :)
Mus znam, jest pyszny
Świetny pomysł na ten mus, muszę wypróbować bo bardzo prosty w wykonaniu się okazuję :D
Pomysł prosty i szybki. Takie sa zwykle najlepsze! :-)
A tak, czytałam gdzieś że w ten sposób można zrobić mus czekoladowy, ale jeszcze nie wypróbowałam :P
Dziękuję bardzo za przypomnienie! :D
Przepysznie wygląda, jeju <3
zdrówka, kochana!
Kilka skladnikow i takie cudo? Wracam do domu i biore sie do roboty, ot co.
Zdrowia zycze!
M. soli właśnie nie ma w oryginale, już dodaję źródło inspiracji. Sól, najlepiej jakby była morska, spowalnia roztapianie się kostek lodu :)
Zrobię na pewno :)
No i współczuję, bo też jestem chora. :C
efekt zadziwiający
powiedz mi przez ile on zatrzymuje konsystencje musu?
ale kusi :) wygląda bajecznie czekoladowo... zapisuję przepis :>
ale kusi :) wygląda bajecznie czekoladowo... zapisuję przepis :>
Siaśka, to zależy jak rozumiesz to pojęcie. Ja go miksowałam dość długo, więc u mnie kolejnego dnia udawał nutellę. Jeśli rozumiesz to jako bardziej płynne niż na obrazku, to myślę, że nie zabawi długo w lodówce :)
Pozdrawiam,
[muffinka.]
super!
Prześlij komentarz