Trzyskładnikowa
baza do lodów czekoladowych. Bardzo proste wykonanie. Do tego kilka malinek,
troszkę posiekanej czekolady i voila! Radzę nauczyć się na pamięć przepisu
podstawowego J
Lody czekoladowe z malinami
przepis autorski na bazie (klik)
(na 6 porcji)
1/2 szklanki mleka skondensowanego słodzonego
250 ml kremówki
100g gorzkiej czekolady
malutkie opakowanie malin
50g czekolady deserowejKremówkę ubij na sztywno.
Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej lub w mikrofali. Ostudź i wymieszaj z mlekiem. Dolej do kremówki i wymieszaj.
Dodaj rozgniecione maliny, posiekaną czekoladę, połącz, przelej do pojemnika i wstaw do zamrażarki na noc.
………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
Wystawiam się na godzinę dziennie na słońce.
Leżę plackiem na rozkładanym leżaku, co jakiś czas czytając książkę.
Co dwa dni robię inne lody. Puszka mleka starcza na trzy różne smaki lodów. Niedługo będzie przepis na miętowe z kawałkami czekolady – ulubione lody mojej siostry.
Zmieniam kolory paznokci. Codziennie coś piekę. Wczoraj pierwsze ptysie, ale i tak do mojego wakacyjnego życia wkrada się nuda. Wabi mnie przed telewizor, czego nie cierpię. Czasem potrafię ją pokonać wybierając się na rower, a czasem się jej poddaję.
Piszę listy, bo to jedyny, moim zdaniem, sposób na przekazanie drugiej osobie wszystkiego, co się jej ma do powiedzenia. W tym jest coś magicznego, gdy zasiada się z długopisem, kawą lub herbatą, plikiem czystych kartek i wspomnienia, historie przenosi się na papier, nie zawsze prosto i estetycznie, choć bardzo się chce, to nie wychodzi. Tego wszystkiego się nie przekaże na facebooku czy emailem. To musi być w kopercie i ze znaczkiem. Jak za dawnych, dobrych czasów, w których nie miałam okazji żyć.
Te czasy zanikają, ale będę o nie walczyć. Zdobyłam w nadmorskiej mieścinie film do mojego analoga, niewiarygodne, mijając po drodze tyle tandety, że się w głowie nie mieści, dzwoniąc rowerowym dzwonkiem na ludzi deptajacych po ścieżce rowerowej. Ciekawe jak to wyglądało kiedyś...
Pozdrawiam,
muffinka
PS
Ah, zapomniałam dodać, że lody mają idealną kosystencję i łatwo się je nakłąda łyżką do lodów, o ile się nie da malin i czekolady na wierzch :)
11 komentarzy:
domowe ody są świetne.
a a bym polubiła Twój czas. ten leniwy.. kolorowe paznokcie, rower, leżenie na słońcu, czasem nawet i ten telewizor!:-)
Faktycznie warto go zapamiętać :) Jeszcze nigdy nie robiłam domowych lodów. Wyglądają pysznie!
Prosty przepis i co ważne to bez maszynki do lodów:)
Ale kusisz od samego rana, pyszne lody :)
Musiałam wykorzystać żółtka, więc wczoraj zrobiłam na ich bazie lody dyniowe z pomarańczą, ale zdecydowanie bardziej przemawia do mnie czekolada więc następne w kolejności są twoje! Wyglądają pysznie, no i o wiele mniej z nimi zachodu :)
nie wiedziałam, że zrobienie lodów jest takie proste :D muszę wypróbować przepis :D
O jaaaaaa- całe malinki :D
wyglądają obłędnie!
wyglądają obłędnie!
Wyglądają wspaniale i do tego jaki prosty przepis-dziękuję i pozdrawiam!
Kocham domowe lody, ta dowolnosc w dobierniu dodatkow, komponowaniu smakow... te zapowiadaja sie cudownie!
Prześlij komentarz