Delikatny, kremowy, pieczony w kąpieli wodnej sernik o smaku zielonej herbaty, na kokosowym spodzie z polewą z białej czekolady i herbaty matcha.
Sernik zielona herbata/biała czekolada/matcha/kokos
1kg sera na sernik z wanilią
8 jajek
100g-150g cukru
200ml kremówki
4 torebki zielonej herbaty
300g ciasteczek kokosowych
80g masła
odrobina białka z masy na sernik
100g białej czekolady
2 płaskie łyżki matcha
sok z 1/2 cytryny
Na początku zainfuzuj kremówkę zieloną herbatą poprzez gotowanie przez kilka minut na małym ogniu torebek w śmietanie, tak jakbyś chciał zaparzyć herbatę. Ostudź i wyjmij torebki herbaty dobrze je wyciskając.
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. Ciasteczka włóż do strunowego woreczka i rozbij wałkiem na drobny pył. Masło rozpuść i trochę ostudź, żeby nie było bardzo gorące. Połącz ciasteczka rękoma z masłem i białkiem. Masa powinna być lepka, nie sypka i nie za rzadka. Tortownicę 26 cm wyłóż podwójnie papierem do pieczenia (nie wycinaj kółka, tylko złóż papier do pieczenia w kształcie prostokątu na pół i zepnij kwadrat górą formy), wylep spód masą i piecz 8-10 minut.
W międzyczasie wymieszaj trzepaczką ser z jajkami, cukrem i kremówką. (dodaj 100g, dobrze wymieszaj, spróbuj. Mi tyle wystarczyło, ponieważ nie lubię ZA słodkich słodkości).
Tortownicę owiń folią aluminiową. Jeśli nie wiesz jak to zrobić tutaj jest to wyjaśnione w ładnych obrazkach (klik). Chodzi o to, żeby woda nie dostała się do środka!
Wylej masę na podpieczony, ostudzony spód. Włóż tortownicę do głębokiej blachy z piekarnika i wypełnij ją wodą. Tylko nie po brzegi, bo porozlewasz :)
Piecz sernik w 140 stopniach przez 60-70 minut. Sprawdź sernik drewnianym patyczkiem. Jeśli jest cały w masie to oznacza, że musisz go jeszcze trochę dopiec. Jeśli na patyczku są grudki to znaczy, że pora wyjąć sernik. Patyczek nie powinien być suchy, jak w przypadku pieczenia ciasta! Pamiętaj, że sernik po wyjęciu z piekarnika dalej będzie w wodzie(absolutnie go z niej nie wyjmuj!), która jest gorąca, więc będzie on sobie jeszcze dochodził. Gdy ostygnie wyjmij z wody, usuń folię, osusz i przełóż na paterę.
W międzyczasie przygotuj polewę. Sok z cytryny wymieszaj z matchą. Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej (to znaczy w metalowej misce włożonej w garnek, tak aby miska nie dotykała powierzchni wody, która ma być gorąca, a nie wrzeć!). Połącz z cytrynową matchą i wylej wierzch sernika.
Przechowuj do 2-3 dni w lodówce.
.............................................................
Wiem, że wstawiam przepisy za rzadko.
Chciałabym się na bieżąco dzielić z Wami wiedzą, którą zdobywam, recepturami, które tworzę. Ale nie zawsze jest czas, żeby zrobić dobre zdjęcie czy napisać ładny przepis.
Mi wystarczą same składniki i temperatura pieczenia, bo z czasem niestety nigdy nic nie wiadomo, dlatego nie radzę Wam też ściśle trzymać się czasu podanego w przepisach. Wszystko zależy od piekarnika, składników oraz Waszej techniki wykonania.
Ja osobiście nie lubię korzystać z receptur z książek kucharskich czy internetu. Sama wiem jak wygląda proces pisania takiego przepisu, wymyślania czegoś i nie do końca po prostu ufam, że oddanie się w 100%, czasem nie do końca precyzyjnym informacjom, sprawdzi się w efekcie końcowym.
Postarałam się opisać wykonanie tego sernika tak, aby mógła go przygotować każda osoba, nawet ta nieznająca technik cukierniczych.
Czy w praktyce wyjdzie Ci to samo, co wyszło mi?
Szczerze mówiąc, cholera wie. Kiedyś bym się tym absolutnie nie przejmowała, ale odkąd pracuję w Bazarze Kocha w Warszawie to skupiam się na procesach zachodzących w poszczególnych składnikach. Co z czym, pod wpływem czego, w jakiej temperaturze, dlaczego tak, dlaczego nie.
Poznanie technik i zasad cukierniczych otworzyło mi kolejne furtki w wyobraźni, a tyle jeszcze przede mną!
W razie jakichkolwiek pytań odnośnie jakiegokolwiek przepisu służę pomocą na moim fanpage (klik). :)
Pozdrawiam,
muffinka
1 komentarz:
Muffinko, podglądam i podziwiam Twoją pracę i pasję, życzę dalszych sukcesów!
Prześlij komentarz